poniedziałek, 10 marca 2014

Recenzja

Alice Munro - „Drogie życie”
Kanadyjska pisarka- laureatka Nagrody Nobla w 2013 roku-Alice Munro od wielu lat pisze opowiadania, które na Zachodzie zalicza się do tzw. „middlebrow”, czyli „literatury środka”[1]. Tym terminem określa się książki, które są przystępne a jednocześnie ambitne. Można wskazać kilka ich cech charakterystycznych: wiarygodność fabuły (realistyczny świat przedstawiony) przy jednoczesnej jej nieprzewidywalności; tradycyjna, ale nieschematyczna budowa (częste zwroty akcji, stopniowanie napięcia, zaskakujące zakończenia); dobrze zarysowane portrety psychologiczne postaci (z wykorzystaniem kontekstu społecznego i historycznego).
Wszystkie powyższe ustalenia spełnia powstały w 2012 a wydany w Polsce w 2013 roku zbiór kilku opowiadań i czterech wspomnień pt. „Drogie życie”. Frapujący tytuł zbioru i jednego ze wspomnień ma wymiar autobiograficzny- dotyczy bycia długo oczekiwanym dzieckiem.
O czym pisze Alice Munro? Mówiąc najkrócej o problemach, kłopotach, uczuciach, przemyśleniach najczęściej kobiet, chociaż narratorami i bohaterami bywają także mężczyźni. Kwestie miłości i związanych z nią skrajnych emocji (zauroczenie, wierność, zdrada, zazdrość, kłamstwo, okrucieństwo) oraz życiowych konsekwencji (małżeństwo, posiadanie dzieci i opieka nad nimi, rozwód) stanowią najczęstsze tematy opowiadań. Czytelnik od razu orientuje się, że autorka ma duże doświadczenie życiowe (A. Munro urodziła się w 1931 roku, miała dwóch mężów i czworo dzieci, przeżyła zmiany cywilizacyjne następujące w XX wieku), które potrafi wykorzystać w przemyśleniach korelujących z losami postaci, o których opowiada. W jej prozie jest wiele uwag o przemijaniu, utracie urody, starości, chorobie, często prowadzącej do śmierci; ważnych lekturach, filmach skłaniających do refleksji o sensie życia, dążeniu do szczęścia; trudnościach związanych z pracą itp. Najciekawsze i mam nadzieję, że ważne nie tylko dla współczesnego czytelnika są opisy relacji międzyludzkich w układzie rodzeństwa, małżonków, dzieci i rodziców, żony i teściowej, podwładnego i szefa. Munro trafnie oddaje skomplikowanie stosunków międzyludzkich, które często oparte bywają na hipokryzji, nieuczciwości, wykorzystywaniu bliźnich, fałszywych sądach o nich. Można by powiedzieć „samo życie”, chociaż dla pisarki ważniejsza niż fakty  jest sfera uczuć. Scenerią opisywanych  w „Drogim życiu” wydarzeń są miasteczka otaczające kanadyjskie jezioro Huron a akcja rozgrywa się tuż przed, w trakcie i po II wojnie światowej, która zdeterminowała losy pisarki i bohaterów jej opowiadań.
Jak zauważył Thomas Tausky: „Alice Munro systematycznie tworzy dzieła, w których dokładny opis socjalnych relacji i głęboki rys psychologiczny łączą się z bezbłędnym instynktem używania właściwej formy ekspresji”. Ta ostatnia cecha, moim zdaniem, warta jest podkreślenia. Czytelnik poznaje świat oczami ludzi poprawnie mówiących, nienadużywających wulgaryzmów, myślących skrótami, stosujących niedomówienia a czasem zaskakujące humorystyczne uogólnienia ona temat natury kobiet i mężczyzn.
                  
                           mgr Joanna Kania



[1] „Książkowstrętowi dziękujemy” [W:] Gazeta Wyborcza, 1-2 marca 2014, s.31

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz